Autor Wątek: Rover - dławi się przy przyśpieszaniu  (Przeczytany 11851 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Rover - dławi się przy przyśpieszaniu
« dnia: Maj 18, 2004, 01:10:23 am »

Arek

  • Gość
Mam taki problem coraz częściej dławi się silnik przy przyspieszaniu w okolicach 4,5 tys. obrotów (jeżdżę na benzynie),jakby odcięcie paliwa a póŹniej znowu przyspiesza.Z początku myślałem że to wina benzyny, ale to się przytrafia się coraz częściej. CO TO ZA PRZYPADŁOŚĆ?????!!!!!! :cry:

Rover - dławi się przy przyśpieszaniu
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 18, 2004, 08:11:56 am »

Gifter

  • Gość
hmmm wtrysk,moze reg cisnienia albo cos innego,wiem ze maksymalny moment obr jest przy 3,5 tys tak wiec jest to przypadlosc poza tym zakresem,spr moze swiece potem filtr paliwa a na koniec reg cisnienia manometrem

Rover - dławi się przy przyśpieszaniu
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 18, 2004, 09:29:19 am »

Janek#1612

  • Gość
maksymalny moment w 1,4 jest przy 5000 RPM

Rover - dławi się przy przyśpieszaniu
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 18, 2004, 10:05:10 am »

Offline -Marcin-

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1561
    • PN 3.0 24v, PN Truck 1.6E
No u mnie chyba to samo jest, okolo 4500-5000, nie chce przyspieszac dalej, i jakby tak sie dlawil i czasami tak troche rzuca (trudno to okreslic).  :cry:
to ja, byly Marcin#839

Rover - dławi się przy przyśpieszaniu
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 18, 2004, 10:22:14 am »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Cytat: "Marcin#839"
No u mnie chyba to samo jest, okolo 4500-5000, nie chce przyspieszac dalej, i jakby tak sie dlawil i czasami tak troche rzuca (trudno to okreslic).  :cry:


Czyli prawdopodobnie nie dostaje odpowiedniej ilości paliwa. Trzebaby sprawdzić ciśnienie paliwa w listwie wtryskowej. MOże kończy siępompka paliwa albo przepuszcza podciśnieniowy regulator cisnienia paliwa. W ostateczności poprzypychane wtryskiwacze. O wtryskiwaczach powinno być w artykułach a jak nie to podeślę.


Nie ryzykując niczym możecie spróbować zresetować komputer i ponownie zaprogramować. Odłączyć go na kilka minut od akumulatora i dla pewności zdjąć wtyczkę z komputera. Potem odpalić auto na benzynie bez dodawania gazu i poczekać tak aż się zagrzeje do temperatury roboczej.


PS. Wierzcie albo i nie ale Roverka też da się zaprogramować.
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Rover - dławi się przy przyśpieszaniu
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 18, 2004, 17:30:52 pm »

Offline AndrewS#100

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 973
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO 125p 1.4 16V MPI
    • http://www.roverki.pl
moj tez ma taka dziure w obrotach w okolicach 4000 rpm ale to bardzo krotka

programowac jak programowac, ale ma on tak zwana pamiec adaptacyjna, z czasem ECU  "poznaje" najlepsze parametry jałowego biegu silnika bez wzgledu na rok produkcji i stan oraz obciazenie silnika. Zawsze jest utrzymaywana prawidlowa wartosc predkosci biegu jalowego. Adaptacyjne wartosci parametrow predkosci biegu jalowego sa przechowywane w pamieci trwalej. Nowe urzadzenie sterujace wymaga troche czasu na ponowne "nauczenie" sie optymanych parametrow biegu jalowego silnika.
Zaleca sie regulacje za pomoca odpowiedzniego czytnika kodow usterek po zamontowaniu nowego urzadzenia sterujacewgo. Kody usterek sa takze przechowywane w pamieci. w ktorej pozostaja do chwili, az zostana skasowane za pomoca odpowiedniego czytnika kodow usterek. Dotyczy to rowniez chwilowych usterek. Adaptacyjne wartosci parametrow predkosci biegu jalowego i kody usterek przechowywane w pamieci trwalej nie sa tracone po odlaczeniu akumulatora  !! :-). Jesli urzadzenie sterujace zostanie przeniesione z jednego pojazdu do drugiego to roweniz zostana przenisione kody usterek i wartosci adaptacyjne znajdujace sie w pamieci, jesli nie zostana wczesniej skasowane za pomoca czytnika kodow usterek .
Pozdrawiam Andrzej
FSO 125p 1.4 16V MPI
Rover 800 2.0 16V MPI
Jawa TS 350

Rover - dławi się przy przyśpieszaniu
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 18, 2004, 17:51:20 pm »

Gifter

  • Gość
Andrzej ma racje,poza tym ja mam NOWA POMPE i caly czas slabo idzie auto, i musze jeszcze zalac plyn do czyszczenia wtryskow dla sprawdzenia czy to one a drugie to sprawdzic regulator cisnienia,jak to spr to wiedzial co i jak :)

Rover - dławi się przy przyśpieszaniu
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 18, 2004, 19:41:14 pm »

Offline -Marcin-

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1561
    • PN 3.0 24v, PN Truck 1.6E
Co do pompki tez cos tak myslalem. A co do kompa to juz kilka razy go resetowalem, bo musialem wyciagac pare razy akumulator.

Chlopaki, a powiedzcie mi, ta sruba, zdaje sie obejsciowa z tylu przepustnicy, to jest do regulacji obrotow na cieplym silniku, czy do czegos innego :).
I czy ta srobka z kontra do regulacji(ta od ?trzpienia? :)) biegu jalowego ma byc na zimnym ustawiona na okolo 1500 obrotow, a potem po nagrzaniu obroty same powinny zejsc do okolo 800 obr. Bo chodzi mi o to czy ta srobka z kontra w przepustnicy to czy ona reguluje obroty zimnego silnika. Bo juz pewny nie jestem, bo Bocian napisales w swoim artykule, chyba o czyszczeniu przepustnicy, ze obroty jalowe sa zaprogramowane juz w kompie?

I jeszcze jedna taka sprawa. Jak przyczyna moze byc ze ten metalowy "polksiezyc" :) co jest przy przepustnicy, co jest do niego podczepiona linka gazu, CZASAMI na niskich obrotach (w sumie to nawet czesciej niz czasami) nie cofa sie i musze miec sprezynka, ktora dociaga tez polksiezyc do tego trzpienia. Dodam , ze to juz !!!!!DRUGA!!!!!! przepustnica i jest tak samo, znaczy teraz jest stara przepustnica, ale przy drugiej bylo to samo). Linka gazu byla wymieniana.

Troche to wszystko zagmatwane, ale chyba powinniscie sie kapnac o co chodzi :)
Sorry za takie glupie pytania, ale juz mi sie wszystko pokrecilo :)

A w sumie to moze jakis wirus do kompow 1.4 :) :) :) bo widze ze to nei tylko ja tak mam. Heheheheheheehheheehehehehe. :)
to ja, byly Marcin#839

Rover - dławi się przy przyśpieszaniu
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 19, 2004, 11:45:33 am »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Postaram się odpowiedzieć szybko krótko i sensownie.

O regulacji silniczka krokowego pisałem w artykule o czyszczeniu tegoż silniczka. W skrócie tylko przypomnę, że śruba na krzywce (ta przesówana silniczkiem) służy do zrgubnej regulacji wolnych obrotów na ciepłym silniku. TA mała z tyłu na ampol służy do precyzyjnej regulacji. Wszystkie zabiegi polecam robić na rozgrzanym silniku. Ja tak ustawiałem i od tamtej pory mam spokój z wolnymi obrotami.

Ustawienia silnika krokowego komputer zapamiętuje po każdym wyłączeniu zapłonu. Wylicza on ilość kroków i uchylenie (prawdopodobnie) jest jedynie funkcją temperatury. Nie ma znaczenia ani rodzaj paliwa ani skład mieszanki. Za skład mieszanki odpowiada dawkowanie wtryskiwaczy.
Podsumowując uchylenie przepustnicy ma zapewnić minimalną ilość powietrza potrzebną do pracy silnika na biegu jałowym w zależności od temperatury i nic więcej.

Przy przycinającej się przepustnicy musisz sprawdzić czy przypadkiem klapka nie przesuwa się na ośce wewnątrz przepustnicy. Spróbuj poluzować śrubki na ośce, zamknąć dokładnie przepustnicę i skręcić mocno. Jeśli wszystko się dobrze ułoży to nie powinno być problemów z przycinaniem.

U mnie tak było że poprzez nierównomierny naciąg sprężyn powrotnych na ośce przepustnicy (po stronie czujnika i linki gazu) Klapka przepustnicy była przesunięta w stronę linki gazu. Trwało to jakiś czas aż w końcu się nieco wytarła klapka przy samej ośce. Pod światło było wyraŹnie widać nierównomierną szczelinę między przepustnicą a jaj obudową. Od strony czujnika miałem ponad 1mm prześwitu.
Naprawiłem to poprzez zalutowanie ubytków na klapce przepustnicy (jest zrobiona zmateriału miedziopochodnego, prawdopodobnie mosiądzu) i odpowiednim dopasowaniu do obudowy. POtem tylko dobre spasowanie na ośce i różno naciągnięte sprężyny. Zrobiłem tak z rok temu i puki co mam spokój.
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Rover - dławi się przy przyśpieszaniu
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 19, 2004, 23:07:44 pm »

sw-arek

  • Gość
No fajnie, zastosowałem się do rad(czyszczenie i regulacja przepustnicy) i jest tak samo jak było, jak zimny gdy zapalam z reguły za 2 lub 3 razem. Najpier jakby bez ssania ledwie obrotomierz co kolwiek pokazuje jakby chciał zgasnąć, póŹniej obroty pomalutku wzrastają do ok 1200 by zachwilę spaść do ok800 i tak cały czas. Przegazowanie powodują, że obr. podskakują do 1500 i po chwili spadają do 1200 i tak wkółko do puki silnik się nierozgrzeje. Jak rozgrzany jest ok obroty ok800 i zapala też odrazu. :cry:  :(

Rover - dławi się przy przyśpieszaniu
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 20, 2004, 13:35:16 pm »

Gifter

  • Gość
u mnie to bylo wina pompy Arku :(

Rover - dławi się przy przyśpieszaniu
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 20, 2004, 14:01:48 pm »

Offline -Marcin-

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1561
    • PN 3.0 24v, PN Truck 1.6E
Cytat: "Gifter#354"
u mnie to bylo wina pompy Arku :(



A ile dales za pompe?
to ja, byly Marcin#839

Rover - dławi się przy przyśpieszaniu
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 20, 2004, 14:23:30 pm »

Gifter

  • Gość
powiem ci dzis bo musze sie tatka zapytac :)

Rover - dławi się przy przyśpieszaniu
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 20, 2004, 16:17:00 pm »

Woj-o#772

  • Gość
a czujnik temperatury przy tym chroblemach z zimnym silnikiem dobry ??

Rover - dławi się przy przyśpieszaniu
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 20, 2004, 16:45:15 pm »

Gifter

  • Gość
u mnie czujnik byl okej  :)

Rover - dławi się przy przyśpieszaniu
« Odpowiedź #15 dnia: Maj 20, 2004, 22:53:42 pm »

macieja

  • Gość
to jak przy gasnieciu jestesmy juz to moze ktos sie spotkał z czyms takim jak ja na zimnym rano pali jak trzeba (a... jezdze na gazie zapalam na bęzynie) jak sie rozgrzeje jak go zapalam w ciągu jakichś 3 minut jest ok. jesli póżniej i silnik jeszcze sie nie wychłodzi zaczyna sie problem zapala łapie kilka obrotów i gasnie potem trzeba pocheblowac troche zeby odpalił próbowałem na gazie palic praktycznie bez zmian.
moze ktos ma recepte na taki problem?? byłbym wdzieczny

Rover - dławi się przy przyśpieszaniu
« Odpowiedź #16 dnia: Maj 20, 2004, 23:31:07 pm »

sw-arek

  • Gość
No to ładne pocieszenie, że trzeba pompę wymieniać. Swoją  drogą ciekaw jesstem ile to ustrojstwo może kosztować. Dziś zalałem na wszelki wypadek 98. Jutro zobaczę jak będzie chodził :?:

Rover - dławi się przy przyśpieszaniu
« Odpowiedź #17 dnia: Maj 20, 2004, 23:57:11 pm »

Offline AndrewS#100

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 973
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO 125p 1.4 16V MPI
    • http://www.roverki.pl
w/g mnie to tez nie wina pompy jesli to pompa to czego na rozgrzanym dobrze chodzi ??, czujnik temp. jest prawdopodobny, bo to on decyduje glownie o skladzie mieszanki jaki ma byc na zimnym silniku, tylko te skoki obrotow mi sie nie podobaja,
hmmm przepustnica jak jest zimna to jakies zwariacje wystepuja, Bocian pisal tez kiedys o jakims przetartym kabelku chyba w przepustnicy.
Pozdrawiam Andrzej
FSO 125p 1.4 16V MPI
Rover 800 2.0 16V MPI
Jawa TS 350

Rover - dławi się przy przyśpieszaniu
« Odpowiedź #18 dnia: Maj 21, 2004, 13:07:22 pm »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
O przetartym kabelki pisał kiedyś Erpes, ja tylko o niekontaktującym złączu w silniczku krokowym.
Koledzy coraz ciekawsze objawy wyciągają. Szczeże powiem że nie wiem co poradzić na pływanie obrotów. Ja skorygowałem wskazania obrotomierza i odziwo samo przestało pływać. Obrotomierz zawyżał 200RPM i zamiast 900 silnik był ustawiony na 700 a wtedy napewno będzie pływało bo nominalne obroty roverka to 850RPM.

POzatym sprawny silniczek krokowy, wtryskiwacze i podciśnieniowy regulator ciśnienia. Oczywiście szczelność układu dolotowego też ma istotny wpływ. NIe zaszkodzi też sprawdzić czujnika temperatury płynu (tego za głowicą a nie obok serwa)i czujnika temperatury powietrza. Co więcej to nie pamiętam.
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Rover - dławi się przy przyśpieszaniu
« Odpowiedź #19 dnia: Maj 24, 2004, 23:46:04 pm »

sw-arek

  • Gość
1.Zalałem ben98 aby mieć pewność że to nie to.
2. Wyczyściłem przepustnicę i wyregulowałem.
3. wymiana regulatora ciśnienia
4. Reset  kompa i nagrzanie silnika na wolnych obr.
Po tym wszystkim buja na wolnych obr. I dławi się przy przyspieszaniu zaczynając od 3,5 tys. Do ok. 5tys. Po minięciu 5tys. Zaczyna normalnie przyspieszać jakby było wszystko ok.
 Czy to może być wina pompy.